21 kwietnia o godz. 16-tej w Restauracji Kantyna & Koszary Arche Hotel w Górze Kalwarii miało miejsce niezwykłe wydarzenie, zapoczątkowujące cykl spotkań poświęconych dziejom Urzecza.
dr Łukasz Maurycy Stanaszek, dr Piotr Rytko oraz Patryk Zduńczyk w trakcie inauguracji cyklu "Nadwiślańskie historie"
Trzej prelegenci, członkowie Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Oddział w Czersku (TOnZ), zaprezentowali licznie zgromadzonej publiczności bohaterską historię własnych rodzin i przeprowadzili „śledztwo” dotyczące garnizonowej cerkwi.
Pierwszy mówca, którego śmiało możemy nazwać „odkrywcą” Urzecza, dr Łukasz Maurycy Stanaszek, przeniósł zebranych w czasy Powstania Styczniowego, odwołując do życiorysów dwóch przedstawicieli rodziny Popielów (krewnych ze strony matki), którzy pomoc powstańcom i czynny udział w zrywie wolnościowym przepłacili więzieniem, zesłaniem na Syberię i banicją. Zyskali za to miano bohaterów oraz szacunek i podziw mieszkańców Góry Kalwarii. Ich losy są symbolem patriotyzmu, ale także rodzinnej solidarności, bo bez pomocy finansowej bogatszych krewnych mogliby zginąć w więziennych murach.
Dr Piotr Rytko znany i niestrudzony badacz historii Urzecza, autor licznych książek i przewodników, skupił się na historii powstania cerkwi św. Mikołaja, po której obecnie nie ma żadnego śladu. Poszukiwaniu jej początków towarzyszyła dokładna analiza najstarszych map i zdjęć miasta, przeprowadzona z detektywistyczną swadą. Przy okazji wspomniał o najnowszych pracach archeologicznych i odkryciu fundamentów zabytkowej studni umiejscowionej na terenie dawnej jednostki wojskowej przed cerkwią.
Trzeci, najmłodszy mówca, specjalista od kuchni Urzecza, Patryk Zduńczyk, przedstawił słuchaczom okupacyjne dzieje trzech braci Kowalskich, którzy działali w podziemnych strukturach Armii Krajowej i walczyli w Powstaniu Warszawskim. Profesjonalnemu przygotowaniu prezentacji towarzyszyły szczere emocje podziwu, dumy, ale także żalu z powodu śmierci, cierpienia i konieczności emigracji jednego z wojennych, rodzinnych bohaterów.
Wszystkie prezentacje były świetnie przygotowane pod względem merytorycznym, wzbogacone mapami, zdjęciami, fragmentami starych dokumentów, wygłoszone z pasją i osobistym zaangażowaniem.
Myślę, że warto odkrywać historię miasta poprzez historię swojej rodziny, bo nadaje to miejscu, w którym żyjemy indywidualne piętno, jest bardziej autentyczne, nasze. Zbliża mieszkańców do siebie i buduje poczucie wspólnoty.
Dla mnie jako Urzeczanki z dziada pradziada było to niezwykłe popołudnie. Za oknem puste ulice, szaro i ponuro, a ja ogrzewam się ciepłem opowieści o wspaniałych ludziach i tajemnicach Góry Kalwarii.
Cieszymy się, że nasze Towarzystwo przy wsparciu Restauracja Kantyna & Koszary Arche Hotel rozpoczęło cykl spotkań „Nadwiślańskie historie”. Przypominamy, że w tym roku obchodzimy 30. lecie naszej działalności.
Już dziś zapraszamy na kolejne „Nadwiślańskie historie”, liczymy także na współpracę osób zainteresowanych historią regionu, którzy byliby chętni przedstawić własne prezentacje. Zapraszamy 🙂
Izabella Zajączkowska