Przebadana gałąź rodziny wywodzi się od przewoźnika wiślanego Antoniego, urodzonego w 1815 roku w Kępie Glinieckiej, który został przysposobiony przez bezdzietnych Jakuba i Anastazję z Serafinów Urbańskich. Był on biologicznym synem przewoźnika wiślanego Marcina Molaka (po którym zapewne odziedziczył fach) i jego żony Barbary z Serafinów – rodzonej siostry jego przybranej matki Anastazji. Wszyscy potomkowie Antoniego Urbańskiego wywodzą się zatem ze starego, urzeckiego rodu Molaków, notowanych w metrykach od drugiej połowy XVII wieku zarówno na prawobrzeżnym (Ostrówek, Kępa Gliniecka, Julianów), jak i na lewobrzeżnym (Moczydłów, Podłęcze) Urzeczu. Ich nazwisko związane jest z młynarstwem (młynarz: Mol – Moler) z dodaniem polskiej, patronimicznej końcówki -ak.
Wyniki testu DNA pokazały, że Molakowie-Urbańscy z Kępy Glinieckiej przynależą do jednej z odmian GRUPY ZACHODNIOSŁOWIAŃSKIEJ, będącej prasłowiańską częścią wielkiej haplogrupy R1a. Wskazuje to pośrednio, że rodzinę raczej należy łączyć z lokalnym (mazowieckim) osadnictwem średniowiecznym, a nie zaś z ludnością napływową (olędrami). Oczywiście nie można wykluczyć, że ich przodkowie przybyli ze wschodnich Niemiec, gdzie mutacja L260 była bardzo rozpowszechniona pośród zgermanizowanej ludności słowiańskiej. Pośrednio o tym świadczy rzadkość profilu genetycznego w Polsce.
W bazie danych FTDNA znaleziono tylko 1 osobę o identycznym wyniku przy porównaniu 12 markerów. Był nią przedstawiciel rodziny Molaków, co jednoznacznie potwierdziło, iż Urbańscy są częścią tej właśnie rodziny. W przyszłości niezbędne jest rozpoznanie konkretnej mutacji (SNP) charakterystycznej dla tej rodziny.